W dzisiejszym wywiadzie porozmawiamy z Zuzanną Rojek i Katarzyną Dziklińską, zawodniczkami Warsaw Sirens grającymi na co dzień w drużynie męskiej. Redakcja: Od kiedy gracie w futbol? Zuzanna Rojek: Od 2017…
Przez tydzień poprzedzający Dzień Kobiet, zawodniczki Warsaw Sirens będą dzielić się z Wami swoimi inspiracjami – opowiedzą o kobietach, które według nich wykazały się niezwykłą odwagą, zachwycały pięknem bądź pasją lub są po prostu wspaniałymi ludźmi.
Pigskin, czyli świńska skóra – tak nazywana jest piłka, którą rozgrywane są mecze footballu amerykańskiego. Właściwie nie wiadomo skąd taka nazwa, biorąc pod uwagę że piłki wykonywane są ze skóry bydlęcej. Legenda miejska głosi, że początkowo futbolówki produkowane były z opalanej skóry świńskiej. Bardziej prawdopodobnym wydaje się jednak, że pierwsi futboliści posługiwali się piłkami ze… świńskiego pęcherza. Oczywiście działo się to w czasach, gdy Charles Goodyear nie odkrył jeszcze technologii produkcji gumy.
Tak, piłka zostanie kopnięta przynajmniej dwa razy w czasie meczu – przy rozpoczęciu pierwszej i trzeciej kwarty. W tych momentach następuje wykopanie (kickoff) piłki, opartej na specjalnej podstawce, jak najdalej w połowę boiska zajmowaną przez przeciwnika. Przeciwnik próbuje piłkę złapać i przenieść w rękach jak najbliżej pola punktowego drużyny wykopującej.
Drużyna futbolu amerykańskiego składa się z dwóch podstawowych części – ataku (offense) i obrony (defense). Formacja ataku wchodzi na boisko by zdobywać punkty, formacja obrony – by uniemożliwić zdobycie punktów przeciwnikom.
Szczególnymi zawodniczkami obrony i ataku są liniowe (linewomen). Tworzą one osobną formację nazwaną „linią”. W drużynie są to zawodniczki najsilniejsze i największe, stąd Big L, choć czasem „niewidzialne” dla oglądającego mecz.